
Najczęstsze błędy podczas przygotowań do ślubu i jak ich uniknąć – czyli jak nie zwariować przed Waszym Wielkim Dniem?
Przygotowania do ślubu to trochę jak składanie IKEA bez instrukcji: niby wszystko masz, niby wiesz, co robisz… ale po drodze coś nie działa, ktoś się pokłóci i śrubka zostaje w ręku. Szczególnie jeśli nie macie doświadczenia w organizacji ślubu i wesela.
Ale spokojnie – dziś pogadamy o tym, jakich błędów unikać planując ślub i wesele, żeby dzień Waszych marzeń naprawdę był tym najpiękniejszym.
Jako fotograf ślubny (a tak naprawdę fotografka ślubna :D), która widziała już wieeele i przeszła przez różne ślubne tsunami – dzielę się z Wami obserwacjami z pierwszego rzędu!
🌿 1. Zbyt napięty harmonogram dnia – czyli kiedy panna młoda je śniadanie o 15:00
Błąd: Za dużo rzeczy w zbyt krótkim czasie. Fryzjer, makijaż, błogosławieństwo, first look, sesja… i nagle jesteście spóźnieni do kościoła…ups!
Jak uniknąć?
Zróbcie realistyczny plan z buforem czasu – np +30 min zapasu na każdą ważną czynność.
Zatrudnijcie Wedding Plannera lub poproście kogoś zaufanego, kto „ogarnie logistykę”.
Ja również pomagam moim parom ogarnąć ślubny harmonogram i zawsze służę radą : )
A co mega ważne… pośpiech zabija emocje. A zdjęcia pełne nerwów wyglądają… cóż… nerwowo.

🤍 2. Brak próby makijażu lub fryzury
Błąd: W dniu ślubu nie macie pojęcia, jak będziecie wyglądać. Efekt? Panika przy lusterku i kombinowanie na ostatnią chwilę.
Jak uniknąć?
Umówcie się na próbny makijaż i fryzurę z wyprzedzeniem.
Sprawdźcie, jak wyglądacie w świetle dziennym i… na zdjęciach!
🌿 3. Brak planu B na pogodę (tak, nawet w lipcu może lać!)
Błąd: Ślub w plenerze, wesele w ogrodzie… a nikt nie pomyślał o dachu.
Jak uniknąć?
Zabezpieczcie się na każdą pogodę – namioty, parasole… te przezroczyste potrafią zrobić niesamowity klimat na ślubie!
🤍 4. Za mało komunikacji z usługodawcami
Błąd: Zakładacie, że „oni wszystko wiedzą”. A potem DJ gra disco polo, którego nie znosicie, a kamerzysta ustawia Was jak na reklamę proszku do prania.
Jak uniknąć?
Dajcie jasne wytyczne: co lubicie, czego nie. Moim parom zawsze przekazuję do wypełnienia brief ślubny, w którym oprócz klasycznych informacji dopytuję o szczegóły. Może na błogosławieństwie będzie ktoś dla Was ważny, kogo potem nie będzie na przyjęciu? Jest to dla mnie znak, abym nieco bardzo fotograficznie się na nim skupiła : )
A przede wszystkim – spotkajcie się z fotografem przed ślubem! Dzięki domknięciu wszystkiego na tip top sprawimy, że Wasza wymarzona fotografia ślubna będzie skrojona idealnie pod Was. Feeling to podstawa.
🌿 5. Brak zestawu ratunkowego (czyli wedding survival kit)
Błąd: Zabrakło igły, nitki, plastra, a w dodatku pękł paznokieć i rozmazał się tusz.
Jak uniknąć?
Przygotujcie małą torbę awaryjną z: igłą i nitką, pudrem, chusteczkami, wsuwkami, plastry, miętówki, dezodorant, powerbank, ale też… sztuczny lód w sprayu na odpadające od szpilek i tańca nogi!
Zróbcie listę i przekażcie ją świadkowej – niech będzie szefową ratunkowych akcji, dzięki temu nie będziecie się martwić w awaryjnej sytuacji : )

🤍 6. Przeładowany grafik sesji zdjęciowych
Błąd: Chcecie sesję w 4 lokalizacjach, w pełnym słońcu i z 10 pozami na godzinę. No i super! Ale może nie w dniu ślubu i nie w samo południe. To zostawmy sobie na sesję w innym dniu.
Jak uniknąć?
W dniu ślubu skupmy się na mini sesji i na towarzyszących Wam emocjach. Z własnego doświadczenia wiem, że czas podczas przyjęcia upływa jak szalony, porozmawianie z każdym z gości jest prawie nierealne. Na standardowej sesji skupimy się innego dnia, gdzie będziemy mieć pośredni wpływ na pogodę, miejsce oraz czas.
🤍 Wychodzę z założenia, że… w dniu ślubu najważniejsze są emocje. I najpiękniejsze zdjęcia to te, kiedy jesteście tu i teraz. Jako fotograf ślubny tworzę reportaże ślubne pełne autentyczności, a najpiękniejsze zdjęcia powstają wtedy, gdy jesteście tu i teraz – niepozowani, nieustawiani.
Jeśli marzycie o naturalnej fotografii ślubnej, to… pogadajmy! : )
🌿 7. Brak luzu i perfekcjonizm level expert
Błąd: Panna młoda biega z tabelką, pan młody liczy gości przy stole, a wszyscy są napięci jak struny.
Jak uniknąć?
Odpuśćcie kontrolę. Nie wszystko pójdzie idealnie – i to jest właśnie idealne.
Śmiejcie się, przytulajcie, bądźcie razem. Reszta naprawdę się ułoży. A jak coś się ułoży nie po Waszej myśli to zazwyczaj będziecie wiedzieć o tym tylko Wy sami : )

🤍 Zatrudnienie „wujka z aparatem” zamiast profesjonalisty
Błąd: Oszczędność na fotografie to często największa strata – emocji, wspomnień, momentów, które już nie wrócą. Pamiętajcie, że jedyna materialna rzecz jaka zostaje Wam po ślubie to właśnie zdjęcia i film. To ostatnie na czym powinniście oszczędzać.
Jak uniknąć?
Wybierzcie fotografa ślubnego z doświadczeniem, stylem, który Was rusza, sercem do ludzi.
Osobiście uważam, że spotkanie z fotografem to absolutna podstawa – sama chętnie spotykam się z moimi parami na mieście na kawę, ewentualnie na tą wirtualną : ) wspólny vibe to podstawa! Dopiero potem podpisujemy umowę : )
🤍 Podsumowanie: czego unikać przy organizacji ślubu?
⚫️ Napiętego harmonogramu
⚫️ Improwizacji z makijażem
⚫️ Braku planu B na pogodę
⚫️ Słabej komunikacji z usługodawcami
⚫️ Perfekcjonizmu na sterydach
⚫️ Cięcia kosztów tam, gdzie naprawdę się nie opłaca
Luz, dystans i… miłość – to one robią klimat. I piękne zdjęcia też : )
🤍 Planujecie swój ślub i czujecie lekki stres? To normalne! Ale mam nadzieję, że ten wpis pomoże Wam przejść przez przygotowania z uśmiechem i zapasem chusteczek na wzruszenia –
łzy na ślubie są piękne i nie powinniście się ich wstydzić!
A jeśli szukacie fotografa z doświadczeniem, który pomoże Wam złapać te wszystkie prawdziwe momenty – napiszcie, opowiedzcie mi co nieco o wizji Waszego ślubu, poznajmy się bliżej i stwórzmy razem najpiękniej możliwy reportaż ślubny pełen autentyczności, emocji i wzruszeń! : )
Zanim pojawią się przysięgi i łzy w oczach – są poranki pełne kawy, śmiechu i ciepła. I to właśnie te drobne chwile tworzą wielką ślubną historię…